Komentarze: 1
No to zaczelo sie wielkie noworoczne swietowanie I weszlismy w rok Koguta. To co sie dzieje w miescie jest naprawde fantastyczne – szalenstwo na maksa. Wczorajsze popoludnie I wieczor spedzilam u Karen – jej rodzina zaprosila mnie na kolacje. Bylo naprawde fantastycznie. Karen mieszka na samej polnocy Hong Kongu, zaraz pod granica z Chinami. Bylam zaskoczona kiedy spacerowalysmy ulicami w tamtym regionie – brak tlumow na ulicach, malo samochodow I bardzo duzo palm I roznego rodzaju zieleni. Zjedlismy tradycyjna noworoczna kolacje – pewne rzeczy naprawde mnie przerazaja, na przyklad ptasie jajka konserwowane albo slodko-ostre kielbaski czy czarna roslina przypominajaca male glisdy. W kazdym razie warto bylo sprobowac. Przed kolacja pojadlysmy troche cukierkow lotusowych, ciastek z chinskim znakiem powodzenia na nich, wypilysmy duzo japosnkiej herbaty, porozmawialysmy z jej rodzicami (nie znaja za duzo angielskiego, Karen byla tlumaczem) – jak zwykle w czasie rozmow z ludzmi z HK nie obeszlo sie bez pogawedki na temat komunizmu w Polsce. Potem obejrzalysmy lokalne wiadomosci, pokibicowalysmy druzynie pilkarskiej Hong Kongu (grala z brazylia I przegrywala 1:7, no coz), poogladalam duzo zdjec z Pekinu I obejrzalam film jaki Karen nakrecila wraz z dzialaczami UNESCO podczas ich podrozy do polnocno-zachodnich Chin (jest tam bardzo biedni I szukali wsparcia w HK dla zfinansowania tam kilku szpitali). Na koniec obejrzlysmy parade w telewizji, byla niesamowita. Dostalam nawet troche prezentow: czerwony znak chinski z dwoma rybami, ktory ma mi przyniesc wielka fortune; male pachnidlo z wyszytym znakiem chinskim oznaczajacym powodzenie, kalendarz chinski I kilka czerwonych kopert z pieniedzmi (to jest taka tradycja, ze osoby ktore nie sa zamezne dostaja od rodziny czerowne koperty z mala suma pieniedzy – ma to przyniesc brak problemow finansowych w najblizszym roku, teraz rozumiem dlaczego Eva I Eagle biora slub po Nowym Roku!.) To zadziwiajace jak bardzo inne jest pojecie pieniadza w Chinach niz na zachodzie. Ludzie zamiast zyczyc sobie “Szczesliwego nowego roku” zycza “Wielkiej fortuny”. To jest tez bardzo mile, ze zamiast w tych dnaich dawac sobie ogromne prezenty – ludzie daja sobie drobne talizmany I symbole, ktore maja przyniesc powodzenie I szczescie. Dzisiaj jest drugi dzien nowego roku – czas w ktorym ludzie spotykaja sie ze swoimi rodzinami. Wieczorem bedzie wielki pokaz fajerwerkow.
New Year celebrations have started and we entered into the year of Rooster. This what is happening all around the city is really fantastic – people are absolutely crazy about these celebrations. I spent yesterday’s afternoon and evening with Karen and her family – they invited me for a dinner. It was really wonderful. Karen lives in the far north part of Hong Kong, just next to the border with China. I was really surprised when we were walking in that area how little crowds and cars are there and how many palm trees and small parks. We ate a traditional New Year dinner – some of the food really scared me, like preserved bird eggs, sweet-hot sausages or black vegetables resembling earthworms. Anyway it was worth trying.
Before the dinner we ate some lotus sweets, cookies with Chinese sign of ‘luck’ on them, drunk lots of Japanese tea, have been talking with parents (they know very little English so Karen was translating, she seemed to like doing that a lot) – and of course, like with many conversations I have had here, we had a chat on communism in Poland. We’ve also been watching some news, supporting Hong Kong soccer team which was losing with Brazil 1:7, looking through pictures from Beijing and watching a film that Karen made last summer together with UNESCO volunteers during their trip to Nort-West China (that region is very poor and they tried to raise some funds for hospitals there). We’ve also seen a parade on TV, it was incredible. I have received some gifts: red craft with two fish on it – it is to bring me a great fortune, small pocket with incense and Chinese sign of ‘luck’ on it, Chinese calendar and some red envelopes with money (it’s a tradition that people who are not married receive some red envelopes with small change from their relatives – it is supposed to bring lack of financial problems during the next year. Now I understand why Eagle and Eva have their wedding after New Year!)
It’s amazing how much different is the attitude to money here in China in comparison to the one in the West. People instead of wishing “Happy New Year” say “Have a Great Fortune”. It’s also very nice that instead of giving big gifts at this time, they give each other small talismans or other symbols that are to bring fortune, and luck.
Today is the second day of the New Year - time for family gatherings. There will be huge firework display tonight.