Archiwum 01 października 2004


paź 01 2004 Pazdziernik / October
Komentarze: 2

Przewracam kartke kalendarza i nie chce mi sie wierzyc! Na zewnatrz 32C, palmy, woda a to juz jesien!

 

Dzisiaj Chiny obchodza Swieto Narodowe: hymny, flagi, artykuly w gazetach i pokazy fajerwerkow. 55 lat temu zaczela panowac Partia Komunistyczna i to nie jest swieto narodowe, ale raczej partyjne. Ogloszono, ze od dzisiaj w HK, kazdego wieczora bedzie puszczany hymn narodowy w chinskiej telewizji. Podobno ma to wzmocnic patriotyzm regionalnych, ale i tak przez wiekszosc jest to traktowane jako propaganda.

 

W telewizji relacja z podnoszenia flagi w Pekinie: maly chlopiec krzyczy “Kocham Ciebie Chiny!”

Dla Komunistycznej Partii to wydaje sie byc jedyna droga do przetrwania w demokratycznym swiecie – wzmocnic wzrost gospodarczy, a tym samym zadowolenie ludzi, i zbudowac silny link partia-Chiny.

 

We wtorek wieczorem odbyl sie Festiwal Srodjesienny. Jest on tak bardzo wazny tutaj jak Boze Narodzenie na Zachodzie.

Obchodzony jest kazdej jesieni w czasie, kiedy ksiezyc jest najpelniejszy w calym roku. Rodziny spotykaja sie na kolacji w swietle lampionow i jedza Ciastka Ksiezycowe (mielone ziarna sezamu, lotus i zoltko jajka) Potem zazwyczaj udaja sie na plaze albo do parku gdzie siedza w swietle ksiezyca albo biora udzial w festiwalach.

Ciastka maja ciekawy smak. Te tradycyjne sa slodko-slone I niektorzy przyjezdni sa przerazeni zoltkiem ze srodka. Wprawdzie jest upieczone, ale nie jest z niczym wymieszane.

 

Pojechalam tego wieczora do Parku Wiktorii, w ktorym odbywaly sie glowne obchody: koncerty, pokazy magikow i akrobatow, wystawy lampionow…. Na polu trawiastym porozkladaly sie setki rodzin i siedzialy w blasku swiec, a dzieci biegaly dookola poobwieszane migajaca ‘bizuteria’. Wloczylam sie pomiedzy tymi ludzmi ze statywem spogladajac na rodziny, dzieci i zakochane pary. Taka fajna atmosfera – noc, cieple powietrze i tysiace swiec. Zaczely wracac wspomnienia.

 

Mam nowa kolezanke w pokoju – Karen. Znajoma Samanty nie mogla dogadac sie ze swoja wspollokatorka to sie wymienilysmy. Ja moge sie dostosowac do prawie kazdego a z Samantha i tak jestem w kontakcie. Karen jest jedna z tych genialnych dzieci, ktore przeskakuja ostatni rok w szkole sredniej i ida od razu na uniwersytet, jest dwa lata mlodsza. Dogadujemy sie dobrze.

 

Rozmowa z Samanta:

 

Ja: Ide na basen, do zobaczenia.

S.: Odkryty czy zakryty?

J: Odkryty.

S. Ale… przeciez sie opalisz!!!

J: To by bylo calkiem fajnie.

S: Masz taka biala skore I chcesz ja opalic? Bedziesz miala poparzenia sloneczne!!!

 

Wiele kobiet w Hong Kongu nosi parasolki sloneczne I biala skora jest przedmiotem marzen wiekszosci.

 

Alen (z HK):

W Europie to byla paranoia! Ci wszyscy krolowie: Edward II, III, Ludwik XIV, XIV, XVI…

 

W Chinach jesli jakis imperialista mial okreslone imie to nikt po nim nie mogl juz go miec.

 

 --------------------

 

I’m turning over a page in the calendar and I cannot believe that! 32C (90F) outside, palm trees, water and it’s already autumn!

 

Today China is celebrating National Day: anthems, flags, articles in newspapers and fireworks shows. 55 years ago the Communist Party came to power, so it isn’t really a National Day but the party’s day.

It was announced that in HK during every evening, since today, the national anthem will be played in the Chinese television. The aim is to strengthen regional people’s patriotic feelings. But anyway majority treats it as propaganda.

 

In TV a relation from hoisting the flag in Beijing, a small boy is screaming ‘I love you China!’

For the Communist Party it seems to be the only way to survive in the democratic world by strengthening economic growth and thus people’s satisfaction and constructing a strong link the party-China.

 

On Tuesday evening the Mid-Autumn Festival was celebrated. It’s as important here as Christmas in the West.

It takes place each autumn when the moon is the fullest during the year. Families meet at the dinner time in the light of lanterns and eat Moon Cakes (sesame, lotus and egg-yolk). After that they usually go to the beaches or to parks where they sit in the light of the moon or take part in festivals.

The cakes have an interesting flavor. The traditional ones are salty sweet and some visitors are terrified seeing a yolk inside. Although it’s baked, it isn’t mixed with anything. 

 

That evening I went to Victoria Park, the main place for all celebrations: concerts, magicians, acrobats and lanterns displays. On a field hundreds of families were sitting by the light of candles and the children were running around with flashing ‘jewelry’ hanging all over their necks and hands. I was wondering around with my tripod looking at families, kids and the couples in love. The atmosphere was great – night, warm air and thousands of candles. The memories started coming back.

 

I’ve got a new roommate – Karen. Samantha’s friend completely didn’t get along with K., so we’ve decided to switch. I can get used to almost everyone and with Samantha I’m in contact anyway. Karen is one of those prodigies who skip the final year in a high school and go directly to the university; she is two years younger than I am. We get along.

 

A talk with Samantha:

 

I: I’m going to the swimming pool.

S: Indoor or outdoor?

I: Outdoor.

S: But… You’ll get tanned!!!

I: It would be nice.

S: You’ve got so white skin and you want to tan it? You’ll have sunburns!!!

 

Many women in HK carry sun umbrellas. White skin for many is something to be proud of.

 

Alan (from HK):

In Europe it was paranoia! Al of the kings: Edward 2nd, 3rd, Louis 14th, 15th, 16th…

 

In China if an emperor had a certain name, no one after him could have the same one.

-ania- : :