lis 21 2004

'WE'VE GOT BUGS TO PUT INTO YOUR BRAIN...'...


Komentarze: 2

 

 

'Rue Transnonain, April 15, 1834'  Honore Daumier

 

 

Rano niespodziewany telefon od Evy z prosba o zastapienie kolegi, ktory sie rozchorowal. No I jak zwykle podroz do Heng Hau busikiem. Przyzwyczailam sie juz, ze kierowca pedzi niemilosiernie w dol z uniwersytetu, pokonujac ostre zakrety. Dobrze, ze przy szybach sa metalowe barierki ktorych mozna sie trzymac, bo w innym wypadku ludzie lataliby w srodku jak ziemniaki. Tak mi sie przynajmniej wydawalo na poczatku, a teraz wszystko zaczyna normalniec.

 

Monika zaskoczyla mnie niesamowicie. Myslalam, ze wyjechala, a tu prosze. Szykuje sie kilka dobrych obiadkow I wypadow do miasta. Ciesze sie bardzo. To jedyna osoba tutaj z ktora fajnie sie dogaduje.

 

Przez kilka ostatnich dni slucham w kolko Tracy Chapman. Nie wiem, jakos tak wspolgra z moimi uczuciami.

‘Almost‘ve got what I want

almost found what I lost,

almost saved you in myself,

almost want, but it doesn’t count and never does.’

----------------------------------

 

Unexpected phone call in the morning from Eva asking to take replace a colleague who suddenly got sick. And few minutes after that I’ve been sitting on a minibus speeding towards Heng Hau. I had had enough time to get used to the driver who is always speeding down the curvy hill from the university. It’s good that there are metal barriers that people can hold, because otherwise everyone would fall out of their seats. Well…maybe I’m exaggerating, but that was my impression when I first was traveling by a minibus in HK.. 

 

Monika surprised me a lot. I was sure that she left, and here ‘Surprise!’. Oh well, we will have few nice dinners and outings before she leaves two weeks from now. She seems to be the only person here with whom I can find a kind of similar language.

 

During the last days I've been listening to Tracy Chapman over and over again. I don’t know why, maybe it just matches my feelings.

‘Almost‘ve got what I want

almost found what I lost,

almost saved you in myself,

almost want, but it doesn’t count and never does.’

 

 

-ania- : :
23 listopada 2004, 09:50
Ludzie są przygotowani do adaptacji w różnych warunkach np do pędzenia jak ziemiak w dół z uniwersytetu i po jakimś czasie nie robi to już wrażenia. Tak jest z wieloma rzeczami. No i oczywiscię POZDROWIONKA :)
Mareczek
22 listopada 2004, 10:39
e tam, fajnie latac jak ziemniaki zawsze mozna na kogos wpasc i moze jakas mila potrawka sie zgotuje-pozdrowionka

Dodaj komentarz