mar 06 2005

'Can love vanish without a trace?' / 'Czy...


Komentarze: 6

 Sous le Sable

 

 

Zjadlam zabe. Najpowazniej w swiecie zjadlam – na parze w czerwonych daktylach. I jakos tak mam poczucie winy myslac o tych wszystkich zabkach, ktorym przygladalam sie w dziecinstwie w ogrodzie. No coz… ale smakowala jak kurczak. Jeszcze tylko zupa z wezy I bede doswiadczona w lokalnej kuchni.

 

-         Czy na Zachodzie wszyscy ludzie wierza w Boga? Kazdy tam mawi ‘O moj Boze’

 

To bylo dobre pytanie. No I znowu rozmowa o Bogu, tym razem z Anrew przy skrzydelkach kurczka w miodzie w jakies malej restauracyjce na odludziu Hong Kongu (sama nie wiedzialam ze takie miejsca tutaj istnieja). Fajnie jest porozmawiac z kims tutaj o Witgensteinie.

 

W drodze powrotnej z pracy, w minibusiku, natknelam sie na jednego z moich uczniow – 3letniego Guan Guan. Jak mnie zobaczyl, to zaczal krzyczec ‘Teacher, teacher!’ I wszyscy ci ludzie odwrocili sie aby na mnie popatrzec. Przez cala droge siedzial tylem do kierowcy, usmiechal sie I machal. Poczulam sie niesamowicie wyjatkowo.

 

A z Patrikiem zupelnie spontanicznie zdecydowalismy sie wziasc udzial w konkursie mowy publicznej. Decyzja padla pol godziny przed rozpoczeciem, napisalismy sobie zarys mowy w pietnascie minut I chwile potem stalismy juz przed publicznoscia na jednej z sal wykladowych. Zabawa byla swietna. Temat: ‘High Tech, Low touch’.

 

Na projekcji centrum sztuki, kolejny film – tym razem francuski “Pod piaskiem’ (Sous le Sable) Ozona (Czy milosc moze zginac bez sladu?). Fantastyczny :troche odniesien do ‘Fal’ Virginii Woolf. Kobieta, ktorej maz zaginal na plazy, nie akceptuje jego zaginiecia I zachowuje sie jakby on nadal zyl.

 

‘Zal zjada powod do sniadania’ Lazear Ascher

‘ Pod piaskiem pokazuje sposob w jaki zal zmusza osoby do zycia w zawieszeniu pomiedzy przeszloscia a przyszloscia’

 

 

Sous le Sable

 

I ate a frog. Honestly I did – steamed frog in red dates. And I feel guilty when I think about all of the frogs I’ve been observing in a garden as a kid. Oh well… But it was good, like chicken. Another time I’ll try snake soup and I’ll be really experienced in the local cuisine.

 

 

-  Do all people in the West believe in God; because everyone says ‘Oh my God!’

 

That was a good question; and again a talk on God - This time with Andrew while eating chicken wings in honey in a small restaurant somewhere in an almost abandoned part of Hong Kong (I had no idea that places like that exist). It’s nice to know someone here with whom it’s possible to talk about Wittgenstein.

 

On my way back from work, in a minibus, I met one of my students – 3-year old Guan Guan. When he saw me he started shouting ‘Teacher, Teacher!’ and all of the people turned back to have a look at me. During the whole way he was sitting with his back to the driver, smiling, and waving. I felt really special.

 

With Patrik, totally spontaneously, we decided to take part in public speaking contest. The decision was made half an hour before the competition, in fifteen minutes we wrote outlines of our speeches and soon after that we were standing in front of the audience in one of the lecture theatres. We had a lot of fun. The subject: ‘High Tech, Low Touch’.

 

On the Art Center’s film screening another film - This time Ozon’s “Under the Sand” (Sous le Sable), (‘Can love vanish without a trace?’). Fantastic, with some references to Woolf’s ‘Waves’. A woman whose husband disappeared on the beach cannot accept that he is no longer there and acts as if he was still alive.

 

‘ Grief eats reason for breakfast’ Lazear Ascher

Under the Sand reveals the ways in which grief forces individuals to live in a limbo between the past and the future'

-ania- : :
10 marca 2005, 17:09
Tak, z tym miesem to prawda. Kolega zjadl psa i mowil, ze tez jak kurczak. Inny zupe z wezy i tez jak kurczak.
10 marca 2005, 17:08
Nie Sebastian, nie wygralismy, ale powiedziano nam ze bylismy dobrzy. Kilkanascie minut pisania mowy to nie za wiele i obydwoje mielismy sytuacje, w ktorej powtarzalismy to co mowilismy wczesniej aby zmiescic sie w czasie (jesli ktos mowil mniej jak 5 minut albo wiecej jak 7 to byl dyskwalifikowany)
10 marca 2005, 14:44
PS W pierwszym momencie jak otworzyła mi sie strona bloga to myślałem że ta kobieta na początku to Ty....;)
10 marca 2005, 14:43
Cześć Aniu:) I co wynikło z tego konkursu? Wygraliscie ? dostaliscie oklasky na stojąco ??
09 marca 2005, 09:13
Cześć Aniu :) Wiesz kiedyś zjadłem królika i też smakował jak kurczak, chińczycy w restauracjach w polsce podają gołebia jako kurczaki. Mam więc teorię ze wszystko musi smakować jak kurczak a to że odróżniamy inne smaki mięsa musi sie wiązać z jakąś ewolicjią iże jak nie nzmay smaku czegos to poznajmey jego naturalny czyli kurczakowy:D:D:D
@GOHNA@
06 marca 2005, 16:33
zglos sie do oceny u www.blogi.pl/blog.php?blog=@GOHNA@ Przeczytaj regulami n po prawej stronie!

Dodaj komentarz